środa, 10 sierpnia 2011

Panna Wścipska

Więc gdzie była?
Zastanawiając się nad tym, usłyszałam koński odgłos, odwruciłam się i zobaczyłam, że to była Molarika.
Siedziała na niej jakaś dziewczyna, z blond włosami.
undefined
zaszła z konia i spojrzała się na mnie.
-A ty to kto?-powiedziała jak do śmiecia.
-Córka, kuzyna króla.-Powiedziałam, starając jak narbardzie podkreślić słowo króla.
-Córka Lorda Henelle? Oh, corz to za upokożenie. Atak smoków, nawet bezmyślne stworzenia, niszczą klan Henelle? współczuję Ci, ale nikt nie wybiera sobie, kim się chciał urodzić, więc...-Jeżeli snie zamkniesz gęby, będziesz leżała obok "zniszczonych członków klanu Henelle" panno Blondi!
Mniała tai wnerwiający ton, jedyne co chciałam z nią zrobić to rozerwać na strzępy!
znałam ją od jakiś 9 sekund, a już jej nie lubiłam.
-Talia!!-zawołała jaka kobieta.-Choć tutaj, muszisz postprzątać w stajni!!!-krzykneła.
-Owsze klan Henelle, no wiesz przynajmniej nie sprzątam stajen._powiedziałam, starając się nie buchnąć śmiechem.dziewczyna poszła zrobić to co musiała z kwaśną miną.
Ja podeszłam do Molariki i pogłaskałam ją po pysku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz